Przeglądarki takie jak Firefox czy Google Chrome popularność zdobywały między innymi dzięki temu, że oferowały możliwość znacznej rozbudowy swojej funkcjonalności poprzez wtyczki. Każdy mógł dodać sobie taki zestaw dodatkowych funkcji jakiego potrzebował. Co ciekawe wśród tych wszystkich wtyczek znalazły się również takie dające możliwość analizowania optymalizacji stron internetowych pod SEO. Jedną z najpopularniejszych wtyczek tego typu jest bez wątpienia SEOQuake i to jego możliwościom się przyjrzymy w tym artykule.

Jak analizować stronę przy wykorzystaniu wtyczki SEOquake?

Na początek musimy wejść na interesującą nas stronę. Może być to strona główna konkretnego serwisu ale również dobrze analizie poddać możemy na przykład konkretny artykuł. Gdy już naszym oczom ukaże się witryna musimy kliknąć z symbol wtyczki widoczny w prawym, górnym rogu przeglądarki.

Wtedy zobaczymy panel wtyczki z najważniejszymi informacjami na temat strony a tych trochę jest wiec warto przyjrzeć się bliżej temu jakie dane ma nam do zaoferowania SEOquake.

Na początek najbardziej rzucają się w oczy dane na temat:

  • Rankingu Alexa
  • Ilości stron w indeksie Google’a
  • Ilości stron w indeksie Binga
  • Ilości stron w indeksie Semrush
  • Wieku domeny
  • Ilości backlinków Semrush

Na jakiej podstawie SEOquake podaje wiek domeny?

Warto poświęcić dwa słowa kwestii wieku domeny bowiem w tym wypadku jest on określany na podstawie danych zgromadzonych przez Webarchive. Jest to organizacja zajmująca się archiwizowaniem stron internetowych. Na podstawie tego jak daleko wstecz sięgają dane na temat stron postawionych na tej konkretnej domenie SEOquake podaje szacowany wiek domeny. Jeśli niemal natychmiast po rejestracji na tej domenie została postawiona strona, którą Webarchive zapisał w swoich zbiorach to takie szacunki mogą być nawet stosunkowo trafne. Jednak jeśli mamy do czynienia z sytuacją gdy domena przez długi czas od rejestracji nie była używana lub Webarchive z różnych względów w swoich zbiorach jej nie uwzględnił to rozbieżności mogą być dość spore.

Poniżej podstawowych danych widzimy ich nieco bardziej rozbudowaną wersję a więc jeszcze więcej danych na temat parametrów samej strony jak i domeny.

Wśród nich mamy:

  • Datę cache’u Google’a
  • Facebookowe lajki
  • +1 z Google+
  • Piny z Pinteresta
  • Share’y z LinkedIna

Wśród tych danych warto zwrócić uwagę na cache Google’a bowiem jest to informacje z kiedy pochodzi najnowsza wersja strony jaką Google przechowuje w swoim cache’u. Może to być cenna informacja w kontekście tego kiedy ostatni raz robot wyszukiwarki odwiedzał witrynę.

Idąc dalej mamy dane na temat domeny:

  • Indeks Google
  • Indeks Binga
  • Indeks Yahoo
  • Indeks Yandex
  • Indeks Baidu
  • Ranking Alexa
  • Ranking Semrush
  • Wiek domeny

Tym razem jednak przy okazji wieku domeny mamy link do do bazy Whois, która dostarcza już realnych danych na temat tego kiedy domena została zarejestrowana, kiedy była odnawiania i kiedy wygasa.

Do tego wszystkiego jeszcze parę parametrów z Semrusha związanych choćby z estymowanym ruchem czy jego wartością a także ilością linków prowadzących do strony. Jednak akurat do tych danych z Semrusha nie przywiązywałbym większej uwagi ponieważ zwłaszcza w Polsce mogą one nie mieć zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.

Co jeszcze do zaoferowania ma wtyczka SEOquake?

To co do tej pory omówiłem to tak naprawdę tylko część możliwości jaki dysponuje SEOquake. Gdy zerkniemy na górną część okna wtyczki zobaczymy menu i to właśnie w poszczególnych jego zakładkach kryją się dodatkowe funkcje, które choć w pierwszej chwili nie rzucają się zbytnio w oczy to mogą się bardzo przydać.

Zakładka Page Info w SEOquake

Zacznijmy od pierwszej zakładki z brzegu a więc Page Info gdzie jak już sama nazwa wskazuje znajdziemy najważniejsze informacje na temat strony.

Na początek mamy tutaj więc informację o tym jaki tytuł ma ustawiony nasza strona w znaczniku title a także czy posiada zdefiniowane keywordsy oraz podany description. Dalej mamy parametry analizowanej strony, z których zdecydowaną większość powinniśmy kojarzyć już z głównego okna wtyczki.

Widzimy zatem między innymi dane na temat cache’u Google’a, aktywności w mediach społecznościowych związanych ze stroną czy też szacowanego jej wieku. Jednak naprawdę ciekawie robi się dopiero gdy zerkniemy poniżej.

SEOquake udostępnia nam dane na temat nasycenia treści strony konkretnymi słowami a także frazami kluczowymi. Przy każdej frazie widzimy informację czy jest ona użyta w tytule, znaczniku h1 lub keywordsach a także ile razy występuje na stronie i jakie jest nasycenie tą frazą w kontekście całości treści.

Zakładka Diagnosis w SEOquake

Założeniem przyświecającym tej zakładce jest pomoc w wykonaniu podstawowego SEO audytu strony. Już na samej górze widizmy od razu podsumowanie określające stan optymalizacji naszej strony.

Mamy tutaj więc informację o elementach, które zostały ocenione jako poprawne, takich budzących pewne zastrzeżenia a także konkretnych nieprawidłowościach. Aby się przekonać co ewentualnie wymaga poprawy wystarczy zerknąć nieco niżej.

Mamy tutaj informacje na temat elementów takich jak:

  • URL
  • Canonical
  • Title
  • Meta description
  • Meta keywords
  • Nagłówki
  • Obrazki
  • Stosunek treści do kodu strony

a także:

  • Użycia iframe’ów
  • Stosowania Flasha
  • Wykorzystania mikroformatów
  • Zastosowania Schemy
  • Wdrożenia Open Grapha

Sporo już tych danych a to jeszcze nie koniec bowiem scrollując dalej w dół docieramy do danych na temat:

  • AMPa
  • Zastosowania Meta viewport

Mamy zatem też szybki rzut oka na to jak strona odnosi się do mobile’a. Na koniec tej zakładki pozostały nam jeszcze dane dotyczące:

  • Użycia pliku robots.txt
  • Sitemapy XML
  • Języka strony
  • Doctype
  • Kodowania znaków
  • Występowania kody Google Analytics
  • Zdefiniowania favicona

Zakładka Internal w SEOquake

Klikając w zakładkę Internal przenosimy się na stronę gdzie analizie poddać możemy linki wewnętrzne konkretnego serwisu.

Na samej górze widzimy ogólne informacje na temat liczby wszystkich linków wewnętrznych na stronie poddanej analizie. Mamy też tutaj dane temat typów tych linków a więc przede wszystkim ile z nich jest ewentualnie oznaczonych atrybutem nofollow a także czy są to linki tekstowe czy być może są wśród nich na przykład linki graficzne.

Dalej mamy już konkretny wykaz wszystkich linków wewnętrznych jakie znalazł SEOquake.

Przy każdym z nich jest przede wszystkim informacja do jakich konkretnie stron serwisu prowadzą oraz jakiego są typu i czy występują na stronie więcej niż raz. Gdy zerkniemy bardziej w prawo widoczna będzie też informacja czy dany link oznaczony jest jako nofollow. Pozostałe parametry w tej tabeli dotyczą już podstron, do których prowadzą linki.

Zakładka External w SEOquake

Mogliśmy już przyjrzeć się tematowi linków wewnętrznych a więc pora zerknąć na to jak wygląda kwestia linków prowadzących „na zewnątrz”. W tym wypadku sięgamy do zakładki External ponieważ to właśnie tam SEOquake prezentuje dane dotyczące linków zewnętrznych. Na początek podobnie jak miało to miejsce na wcześniejszej zakładce mamy zbiorcze informacje na temat liczby linków a także ich typów.

Dopiero poniżej dostępna jest pełna lista wszystkich odnośników prowadzących do zewnętrznych serwisów.

Również tutaj mamy do czynienia ze szczegółowymi danymi określającymi do jakich dokładnie serwisów prowadzą konkretne linki, jakiego są typu a także czy występują więcej niż jeden raz na stronie. Dodatkowo możemy też sprawdzić parametry adresów do jakich prowadzą poszczególne linki.

Zakładka Density w SEOquake

Tutaj znowu mamy okazję przyjrzeć się bliżej treści na stronie. Na początek tradycyjnie mamy garść statystyk.

Dotyczą one łącznej liczby słów na stronie a także fraz poszczególnych typów a więc 2, 3 oraz 4 wyrazowych.

Poniżej mamy już listę wszystkich słów i fraz użytych w treści. Każdej z nich towarzyszy informacja na temat tego czy występuje w tytule, descriptionie albo nagłówku h1. Mamy też informację na temat liczby powtórzeń konkretnej frazy w treści oraz stopnia nasycenia treści tą frazą.

Dodatkowo pracę z tymi niekiedy dośc obszernymi listami fraz możemy sobie ułatwić korzystając z wyszukiwarki. Z jej pomocą możemy wyfiltrować frazy, które najbardziej nas interesują.

Filtrowanie możemy przeprowadzić na 3 sposoby:

  • Frazy zaczynające się od
  • Frazy zawierające
  • Wyrażenia regularne